Nadchodzi taki moment w życiu każdego motocyklisty, że musi lub co bardziej prawdopodobne chce kupić nową odzież, by móc komfortowo i bezpiecznie jeździć jednośladem.
Piszę ten tekst teraz właśnie dlatego, że jestem świeżo po zakupie nowej kurtki, więc wpadłem na pomysł, aby coś na ten temat napisać. Tym razem był to zakup z konieczności, gdyż moja ukochana Ramoneska zaczęła się dosłownie rozpadać. Zjechałem w niej kawał świata na motocyklu. Ochraniała mnie podczas jazdy na trzech kontynentach przez siedemnaście lat. Po sezonie motocyklowym służyła jako zwykła kurtka. Trzy razy wymieniałem w niej podszewkę, bo się wytarła. Zamki w kieszeniach, przy rękawach również były kilka razy wszywane na nowo. Niestety przyszedł dla niej czas na zasłużoną emeryturę.
Uwielbiam tą kurtkę i noszę ją kawał czasu. Mam do niej ogromny sentyment. Jestem ciekaw, czy macie swój ulubiony ciuch, który nosicie od lat praktycznie bez przerwy. Jeżeli tak, to dajcie znać w komentarzu 😉
Mówiąc odzież mam na myśli każdy element stroju zakładanego przed jazdą przez kierującego motocyklem. Począwszy od butów poprzez spodnie, kurtkę, rękawice po kask. Każdy z tych elementów jest istotnym elementem zapewniającym w pierwszej kolejności ochronę w przypadku kolizji lub wypadku. Powtarzam to od lat i zawsze będę to robił – Jedynym co chroni motocyklistę jest oprócz myślenia również na innych uczestników ruchu, to co ma na grzbiecie. W przeciwieństwie do samochodu, jadąc motocyklem nie mamy ochrony w postaci klatki, jaką stanowi kabina kierowcy. Nie chronią nas pasy bezpieczeństwa, poduszki powietrzne. Nie ma również zabezpieczenia w postaci zderzaka oraz przodu pojazdu, która stanowi tak zwaną strefę zgniotu, zwiększając szansę kierowcy na przeżycie. Nic tych rzeczy nie jest zamontowane w motocyklu, przez co ignoranci mówią o nas – Dawcy nerek!
I tak! Jesteśmy przez to bardziej narażeni na kontuzje w przypadku kraksy, lecz poczucie wolności, wiatr wiejący w twarz i paradoksalnie brak klatki (dosłownie i w przenośni) pozwala nam się zbliżyć do otaczającego nas świata i móc poczuć otaczającą przestrzeń całym sobą.
Wracając jednak do tematu odzieży. Jest to jeden z najbardziej istotnych elementów wyposażenia każdego motocyklisty. Oczywiście można pojechać w klapeczkach plażowych, krótkich gaciach i żonobijce, bo żar leje się z nieba i tak będzie wygodniej. Niestety takie widoki nie są rzadkością na naszych drogach. Takich typów nazywamy „Zdrapką”. Do pierwszej gleby. Gwarantuję, że następny raz się ubierze porządnie lub więcej nie wsiądzie na motocykl.
Niezależnie od tego, czy musimy kupić nową odzież, bo stara się zużyła, uległa uszkodzeniu przy ślizgu, czy mamy po prostu potrzebę nabycia czegoś nowego warto dobrze przemyśleć zakup. Wybierając buty, kurtkę, spodnie, czy kask zawsze w pierwszej kolejności warto zwrócić uwagę, czy jest to sprzęt z atestami i faktycznie przystosowany do uprawiania tego rodzaju aktywności.
Aktualnie nie ma praktycznie żadnych problemów w dokonaniem zakupu odzieży motocyklowej. Jest wiele sklepów stacjonarnych o internetowych nie wspominając, gdzie można zaopatrzyć się praktycznie we wszystko. Dla fanów, a może raczej fanatyków marki swojego ukochanego jednośladu są dostępne dosłownie wszystkie elementy garderoby z logo marki. Zatem można kupić koszulki, skarpetki, gacie, szelki i co tylko Wam przyjdzie do głowy z odpowiednim znaczkiem, aby móc szpanować gdzie tylko się da.
W zależności od tego, kto co lubi możemy też podzielić ciuchy na skórzane oraz tekstylne. Każde mają swoje wady oraz zalety. Kto co lubi. W przypadku kurtki, ja osobiście preferuję skórę.
Wracając jednak do tematu. Osobiście preferuję skórę zarówno ze względów praktycznych jak i wizualnych. Nie oznacza to jednak w żadnej mierze, że kurtki tekstylne są w jakimś stopniu gorsze. Na pewno są mniej trwałe, a zatem szybciej będzie trzeba takową wymienić. Dla wielu osób będzie to atut, ale ja nie lubię kupować ubrań i robię to tylko wtedy, gdy muszę. Trwała kurtka, która przetrwa lata jest zatem dla kogoś takiego jak ja idealnym wyborem.
Na jakikolwiek ciuch motocyklowy się zdecydujesz, czy to będzie skóra czy tekstyl zwróć uwagę, aby spełniał wymogi bezpieczeństwa. Nie dla zasady, przepisów, lecz dla Twojego własnego dobra. Zarówno kurta, jak i spodnie winny mieć ochraniacze, które zamortyzują potencjalny upadek. Jeżeli chodzi o odzież tekstylna warto zwrócić uwagę na to z jakich materiałów została uszyta. Bardzo popularny jest kevlar. Tak, to ten sam materiał, który jest używany do szycia kamizelek kuloodpornych dla wojska oraz innych służb mundurowych. Jest lekki i odporny na tarcie. Odzież szyta z tego materiału zapewnia zarazem mały ciężar, a co za tym idzie wygodę noszenia, swobodę ruchów oraz bezpieczeństwo. Certyfikaty, czy odpowiednie normy będą potwierdzać, że taki zakup ma sens. Nie trzeba kupować odzieży za miliony, bo jest naprawdę sporo dobrej jakości ciuchów w rozsądnych cenach. No chyba, że musicie pochwalić się metką, ale to już inna sprawa.
Prócz bezpieczeństwa warto zwrócić uwagę na wygodę. Pamiętajcie, że w tych ciuchach będziecie spędzać wiele godzin zarówno siedząc na motocyklu, jak i chodząc. Dobrze by było zatem, aby się w nich nie męczyć. Spodnie które super leżą na tyłku, dobrze chronią i rewelacyjnie się w nich siedzi, mogą się okazać koszmarem, gdy trzeba będzie pospacerować pół godziny. Warto zatem przejść się dobry kawałek, nim udacie się do kasy. Wiem z doświadczenia, że takie spodnie szybko lądują na dnie szafy lub u kumpla, który nie ma wymagań, gdy dostaje portki za darmo 😉
Dobrze jest zwrócić uwagę, aby była dobra wentylacja, bo jak przyjdzie upał i konieczność stania na przykład na światłach, to te kilka minut na czerwionym może zmienić się w piekło. I to dosłownie. Doskonale wiem po sobie, że warto również przyjąć pozycję w jakiej siedzimy na motocyklu. Jeżeli na zakupy przyjechaliśmy jednośladem, no to nie ma problemu. Jeżeli jednak robimy zakupy po sezonie, bo wtedy taniej i jest więcej czasu, warto to zrobić. Nie przejmujcie się, że ktoś popatrzy na Was jak na idiotów, bo przyjmujecie pozycję do zrobienia kupy w lesie. Istotny jest fakt, że w tej pozycji okaże się, czy kurtka lub spodnie nie cisną pod pachą lub nie gniotą nabiału. Poza tym w przypadku kurtki istotna jest długość rękawa, który znacznie potrafi się skrócić, gdy wyciągniemy ręce do kiery. Zbyt krótki rękaw latem, to głupio opalone nadgarstki. Jesienią z kolei lub w kiepską pogodę zapomnij o ochronie przed zimnem, bo rękawice nie sięgną.
Gdy wszystko pasuje i czujemy się w nowej kurtce, spodniach, czy cokolwiek tam kupujemy, jak w drugiej skórze, a odbicie w lustrze ukazuje szeroki uśmiech zadowolenia wystarczy już tylko udać się do kasy, aby po tym najmniej przyjemnej czynności cieszyć się faktem posiadania nowej, zapewniającej komfort, bezpieczeństwo i przykuwającą uwagę zazdrosnych kierowców czterech kółek nowej odzieży motocyklowej.

Na koniec pozwólcie, że się pochwalę, nie tyle nową kurtką, lecz tym, że moja ukochana bratanica Nadia, którą serdecznie z tego miejsca pozdrawiam, idzie w moje ślady. Kupiliśmy dwie Ramoneski za jednym zamachem w sklepie firmowym L&J Rypard w Bydgoszczy. Polska firma. Uczciwe ceny. To już nie mój pierwszy zakup odzieży u nich. Do tej pory były to spodnie, z których zawsze byłem zadowolony, więc wróciłem. Osobiście mam nadzieje, że ta kurtka będzie mi służyć równie długo co poprzednia. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to kolejną kurtkę kupię za jakieś 17 lat 🙂
